Rachunek Sumienia

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni
i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11,28)

Modlitwa przed rachunkiem sumienia

Wszechmogący i miłosierny Boże, oświeć mój umysł, pozwól mi poznać grzechy, które popełniłem, i przemień moje serce, abym szczerze nawrócił się do Ciebie. Niech Twoja dobroć uleczy moje rany i umocni mnie, gdy jestem słaby. Niech Duch Święty obdarzy mnie nowym życiem i odnowi we mnie miłość, aby w moich czynach zajaśniał obraz Twojego Syna Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Warunki dobrej spowiedzi:

1. Rachunek sumienia
Rachunku sumienia nie należy traktować wyłącznie jako spisu złych uczynków i przewinień. Trzeba odkryć również przyczyny złego postępowania, żeby móc je wyeliminować w przyszłości.

2. Żal za grzechy
Żal za grzechy to „ból duszy” i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości. Człowiek, który żałuje złego postępowania, zwraca się ponownie ku Bogu.

3. Mocne postanowienie poprawy
To owoc szczerego żalu za grzechy. Postanowienie poprawy jest postanowieniem, że zrobimy wszystko, aby dany grzech się nie powtórzył. Wiąże się to też z zerwaniem z tym, co powoduje złe postępowanie np. nieodpowiednim towarzystwem. Jest to decyzja.

4. Szczera spowiedź
Szczera spowiedź polega na wyznaniu wobec kapłana wszystkich grzechów, które przypomnieliśmy sobie, robiąc rachunek sumienia, czyli zarówno grzechów ciężkich, jak i powszednich. W czasie spowiedzi powinno się również wyjawić motywy swojego postępowania.

5. Zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu
Zadośćuczynienie jest naprawieniem zła, które zostało przez nas wyrządzone. Obejmuje ono nie tylko pokutę zadaną przez kapłana, ale przede wszystkim konkretne działania, które mają być wynagrodzeniem bliźniemu za wyrządzone krzywdy.

Pytania wstępne

Kiedy spowiadałem się ostatnio? Czy wtedy żałowałem za grzechy i wypełniłem zadośćuczynienie? Czy ze wstydu lub strachu nie zataiłem lub nie zapomniałem na spowiedzi ciężkiego grzechu?

Dziesięć przykazań Bożych

I  przykazanie: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną

Czy oddawałem cześć Bogu jako mojemu Ojcu? Czy pamiętałem o obecności Boga w moim życiu? Czy był On na pierwszym miejscu w moich wyborach? Czy miałem świadomość godności sakramentu chrztu i zobowiązań chrześcijańskich? Czy modliłem się codziennie, przynajmniej rano i wieczorem? Ile czasu poświęcałem na rozmowę z Bogiem i słuchanie Go? Czy pamiętałem, że celem mojego życia jest chwała Boga i własne zbawienie? Czy nie wstydziłem się wyznawać wiarę? Jak rozwijałem i pogłębiałem dar wiary? Czy czytałem Pismo Święte? Czy w moich decyzjach kierowałem się nauką Jezusa? Czy nie wątpiłem w prawdy wiary? Czy nie narażałem się na utratę wiary przez złe lektury, filmy, brak własnego zdania w dyskusjach ośmieszających chrześcijaństwo? Czy korzystałem z wróżb, magii, amuletów? Czy brałem udział w seansach spirytystycznych? Czy przyjemności, pieniądze, rozrywka, nie były dla mnie ważniejsze niż Bóg? Czy dostrzegałem Boga w stworzeniach i szanowałem środowisko naturalne? Czy nie poddawałem się rozpaczy i zwątpieniu w Bożą Opatrzność?

II  przykazanie: Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno

Czy szanowałem Imię mego Boga? Czy nie bluźniłem Bogu lub Świętym? Czy dochowałem przysięgi? Czy złorzeczyłem i przeklinałem bliźnich? Czy nie korzystałem świętokradzko z sakramentów świętych? Z których? Ile razy? Czy dbałem o poznawanie Boga i przekazywałem innym prawdę o Bogu? Czy nie straszyłem dzieci Bogiem, fałszując Jego obraz?

III  przykazanie: Pamiętaj, abyś dzień święty święcił

Czy chętnie i punktualnie przychodziłem na Mszę świętą w niedziele i święta nakazane? Czy opuszczałem z własnej winy, z lenistwa lub lekceważenia, Msze święte w niedziele i święta nakazane? Ile razy? Czy słuchałem uważnie i starałem się zapamiętać wskazania z tekstów Pisma Świętego i nauczania Kościoła? Czy aktywnie odpowiadałem i śpiewałem na Mszy świętej? Jak przeżywałem dzień święty, czy to był czas odpoczynku, spotkania z rodziną i przyjaciółmi? Czy czytałem książki religijne i prasę katolicką? Jak często rozmawiałem z domownikami na tematy wiary? Czy bez potrzeby pracowałem w niedzielę? Czy nie znieważyłem Dnia Pańskiego przez pijaństwo i niemoralne zabawy? Czy starałem się pomagać ludziom, którym grozi utrata wiary?

IV  przykazanie: Czcij ojca swego i matkę swoją

Obowiązki dzieci. Czy okazywałem rodzicom miłość i szacunek? Czy modliłem się za rodziców? Czy nie odnosiłem się do rodziców w sposób ubliżający, kłóciłem się z nimi, obmawiałem ich, biłem ich, wstydziłem się swoich rodziców? Czy starałem się pomagać rodzicom? Czy okazywałem szacunek nauczycielom, wychowawcom i osobom starszym?

Obowiązki rodziców. Czy dbałem o moralne i religijne wychowanie dzieci (codzienna modlitwa, Msza święta niedzielna, uczęszczanie na lekcje religii, przyjmowanie Sakramentów świętych)? Czy modliłem się za moje dzieci? Czy dawałem swoim dzieciom dobry przykład w wypełnianiu obowiązków religijnych, zawodowych, w relacjach rodzinnych i sąsiedzkich? Czy dzieci widziały mnie, jak modlę się rano i wieczorem? Czy poświęcałem dzieciom czas, interesowałem się ich problemami życiowymi? Czy troszczyłem się o ich wychowanie, wykształcenie, utrzymanie i odpoczynek? Czy starałem się je kochać i traktować jednakowo? Czy byłem sprawiedliwy w karceniu? Czy nie byłem obojętny na to, z kim moje dzieci się przyjaźnią?  Czy wymagałem od dzieci odpowiedniego szacunku dla rodziców, kapłanów, nauczycieli i ludzi starszych? Czy nie wtrącałem się w pożycie małżeńskie dorosłych dzieci, powodując konflikty?

Obowiązki małżonków. Czy okazywałem szczerą miłość mężowi/żonie? Czy troszczyłem się o jego/jej zdrowie? Czy poczuwałem się do odpowiedzialności za uświęcenie i zbawienie współmałżonka? Czy mój współmałżonek był przy mnie szczęśliwy? Czy ukrywałem przed nim/nią ważne sprawy? Czy utrudniałem jemu/jej życie przez zły humor, kaprysy lub gniew? Czy rozpowiadałem innym o tym, co nas dzieli?

Obowiązki względem Ojczyzny. Czy szczerze kochałem Ojczyznę i szukałem jej dobra? Czy spełniałem solidnie swoje obowiązki zawodowe i społeczne? Czy w modlitwie pamiętałem o podwładnych, przełożonych i współpracownikach? Czy dawałem dobry przykład w środowisku pracy? Czy nie przyczyniałem się do zła w środowisku pracy przez przekleństwa, wulgarne słowa, obmowy lub używanie alkoholu? Czy zmuszałem podwładnych do pracy ponad siły? Czy sprawiedliwie wynagradzałem pracę? Czy brałem udział w wyborach i głosowałem w nich kierując się katolicką nauką społeczną?

V przykazanie: Nie zabijaj

Czy szanowałem dar życia otrzymany od Boga? Czy nie zaniedbywałem własnego rozwoju intelektualnego, moralnego i religijnego? Czy nie zgrzeszyłem przez gniew, pogardę, nienawiść lub mściwość? Czy potrafiłem przebaczyć komuś, kto wyrządził mi krzywdę? Czy szkodziłem swemu zdrowiu przez nadmierne picie alkoholu, palenie tytoniu lub zażywanie narkotyków? Czy prowadziłem samochód po spożyciu alkoholu lub narkotyków? Ile razy? Czy miałem odwagę przeciwstawić się częstowaniu używkami osób nieletnich? Czy nie zmuszałem innych do używania alkoholu lub narkotyków? Czy byłem umiarkowany w jedzeniu i piciu? Czy dbałem o zdrowie swoje i bliskich przez dobre odżywianie, wysiłek fizyczny i wypoczynek? Czy, lekceważąc przepisy bezpieczeństwa, nie narażałem zdrowia i życia swojego lub innych osób na drodze, w miejscu pracy itp.? Czy odwiedzałem krewnych i znajomych, którzy chorują? Czy nie naśmiewałem się z ludzi, z powodu ich nieszczęścia, choroby czy kalectwa? Czy nie okaleczałem innych lub siebie? Czy nie zabiłem kogoś? Czy nie myślałem o samobójstwie jako o sposobie rozwiązania moich problemów? Czy nie podejmowałem prób samobójczych? Czy miałem katolicki pogląd na temat sztucznego poczęcia, zabijania poczętych dzieci i uśmiercania ludzi chorych i starych? Czy nie przyczyniłem się do śmierci dziecka nienarodzonego?

VI i IX przykazanie:  Nie cudzołóż. Nie pożądaj żony bliźniego twego

Czy szanowałem dziewictwo? Czy miałem upodobanie w myślach, rozmowach nieskromnych i pragnąłem oglądać rzeczy nieskromne? Czy podniecałem się do grzechu nieczystego przez fantazje, lektury, filmy, widowiska, pornografię? Czy pożądałem drugiej osoby? Czy popełniłem uczynki nieczyste ze sobą, lub z inną osobą, przez samogwałt, współżycie przedmałżeńskie lub pozamałżeńskie albo inne zachowania nieczyste? Ile razy? Czy w praktyki seksualne wciągałem dzieci, osoby nieletnie? Ile razy? Czy przestrzegałem rozumnej wstydliwości w ubiorze i zachowaniu? Czy nie nadużywałem praw małżeńskich przez stosunki przerywane, środki poronne, antykoncepcyjne? Ile razy? Czy dochowałem wierności małżeńskiej? Czy starałem się poznać etyczne metody kierowania płodnością? Czy szanowałem w małżeństwie czasową wstrzemięźliwość od współżycia? Czy wymuszałem współżycie seksualne lub podejmowałem je w stanie nietrzeźwym? Czy odpowiedzialnie uświadamiałem swoje dzieci w dziedzinie seksualnej? Czy zmierzałem do rozwodu lub po rozwodzie związałem się z inną osobą?

VII i X przykazanie: Nie kradnij. nie pożądaj żadnej rzeczy twego bliźniego

Czy ukradłem coś? Czy skradzione rzeczy zwróciłem? Czy zazdrościłem innym posiadanych rzeczy? Czy respektowałem cudzą własność prywatną i społeczną? Czy szanowałem pracę innych? Czy kupowałem lub sprzedawałem coś pochodzącego z kradzieży? Czy brałem lub dawałem łapówki? Czy wykorzystywałem czas lub środki służbowe do prywatnych celów? Czy aprobowałem wandalizm lub byłem wobec niego obojętny? Jak wywiązywałem się ze zobowiązań podatkowych? Czy lekkomyślnie brałem pożyczki od in­nych i nie zwracałem w określonym czasie? Czy nadal przetrzymuję jakąś cudzą rzecz nie oddaną? Czy nie byłem leniwy? Czy nie marnowałem czasu własnego lub innych? Czy odpowiedzialnie wykorzystywałem czas przed telewizorem, komputerem lub smartfonem?

VIII przykazanie: Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu

Czy kłamałem albo osądzałem lekkomyślnie bliźnich? Czy byłem wścibski, podsłuchiwałem albo podglądałem? Czy mówiłem bezmyślnie i głupio? Czy byłem skłonny do obmowy lub plotkowania? Czy sięgałem po plotkarskie ga­zety lub słucham takich programów? Czy obmawiałem, mówiłem bez potrzeby o wadach lub grzechach bliźnich? Czy oczerniałem bliźniego opowiadając o nim rzeczy złe i nieprawdziwe? Czy naprawiłem krzywdy spowodowane moim kłamstwem? Czy odwołałem oszczerstwo? Czy zachowałem powierzoną mi tajemnicę, także zawodową? Czy dotrzymałem danych obietnic? Czy pozywałem ludzi do sądu z błahych powodów? Czy stawałem po stronie nieprawdy? Czy zmuszałem kogoś do przyjęcia poglądów sprzecznych z jego przekonaniami? Czy fałszywie donosiłem lub zeznawałem? Czy fałszowałem dokumenty? Czy potrafiłem cieszyć się z sukcesów bliźnich i pochwalić je?

Pięć przykazań kościelnych

1.W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.
2.Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
3.Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
4.Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.
5.Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

Modlitwa po rachunku sumienia.

Żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy.

Panie, Boże mój, jak syn marnotrawny z serca żałuję za wszystkie grzechy całego mego życia, ponieważ obraziłem Cię i zasłużyłem na karę. Postanawiam przy pomocy Twojej łaski poprawić moje życie i więcej nie grzeszyć. Pragnę wynagrodzić każdą szkodę, którą wyrządziłem. Udziel mi łaski szczerej spowiedzi i pomóż, bym wytrwał w moich postanowieniach. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.


Spowiedź generalna

Kilka zasadniczych prawd o sakramencie spowiedzi

Uczciwe wyznanie grzechów wobec kapłana stanowi kluczową część sakramentu pokuty. Na spowiedzi penitent powinien wyznać wszystkie grzechy śmiertelne, których jest świadomy po starannym zbadaniu własnego sumienia – choćby chodziło o grzechy najbardziej skryte – jeżeli jeszcze nigdy nie były one w sakramencie pokuty wyznane (zob. Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 1456-1457). Wymagane jest też podanie ich liczby. Wyznanie tych grzechów w spowiedzi sakramentalnej jest jedynym zwyczajnym sposobem ich odpuszczenia. Grzechy śmiertelne są więc materią konieczną sakramentu spowiedzi.

Grzechy powszednie gładzi akt żalu, a zatem nie wymagają one spowiedzi sakramentalnej. Grzechy te będąc materią niekonieczną, mogą jednak być w spowiedzi wyznawane, podobnie jak zaniedbania dobra, dla uzyskania łaski sakramentalnej. Ponieważ takie wyznawanie grzechów powszednich i zaniedbań pomaga też zachować wrażliwość sumienia oraz wspomaga pracę nad codziennym nawracaniem się, Kościół bardzo do tego zachęca.

Każdy grzech jest grzechem, ale nie każdy jest śmiertelny. Aby dany grzech stał się śmiertelny, musi to być uczynek popełniony:
– w pełni świadomie;
– w pełni dobrowolnie;
– w materii ciężkiej.
W przypadku, kiedy ktoś zrobił solidny rachunek sumienia, ale zapomniał o jakimś grzechu i go nie wyznał, nie ma w tym żadnej winy moralnej. Można więc spokojnie przyjąć Komunię św., a grzech zapomniany należy wyznać przy najbliższej regularnej spowiedzi. Nie ma najmniejszej potrzeby udawać się do spowiedzi specjalnie tylko z tym jednym, zapomnianym grzechem.

Bóg udzielając rozgrzeszenia mocą słów wypowiedzianych przez kapłana przebacza dany grzech raz jeden na całą wieczność. A zatem, nie wolno nigdy powtarzać grzechów kiedyś już wyznanych tak, jakby nie były odpuszczone. One zostały raz powierzone Bożemu miłosierdziu i to wystarcza, bo Bóg jest wszechmogący.

Istotnym i decydującym wymiarem sakramentu spowiedzi jest autentyczny żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. To właśnie ten żal, wyrażający się w decyzji zerwania z grzechami wyznanymi przed chwilą, uzdalnia do przyjęcia rozgrzeszenia. Brak takiej decyzji czyni rozgrzeszenie nieważnym.


Spowiedź generalna

Jest ona czymś wyjątkowym i nadzwyczajnym, co usprawiedliwiają tylko szczególne okoliczności życia, o których poniżej. Może dotyczyć całego dotychczasowego życia albo jakiegoś znacznego okresu, jak spowiedź z poprzedniego roku z racji dorocznych rekolekcji. Nigdy nie polega ona na mechanicznym powtarzaniu grzechów z minionego czasu, już kiedyś odpuszczonych. W żadnym też wypadku nie może być rozumiana jako rodzaj psychoterapii dla wyciszenia emocji. Spowiedź generalna jest aktem wiary, w którym penitent robi przed Bogiem bilans, czyli podsumowanie swych moralnych dokonań i niepowodzeń w kluczowym dla siebie momencie życia. Taka spowiedź służy okazaniu wdzięczności Bogu za pomoc w wychodzeniu z naszych słabości, jak też wyraża gotowość do wiernego podążania drogą Bożych przykazań na przyszłość.

Kościół wskazuje na kilka podstawowych okoliczności, w których spowiedź generalna z całego życia ma uzasadnienie:
– bliskie niebezpieczeństwo śmierci;
– zmiana stanu życia (wstąpienie w związek małżeński, złożenie profesji zakonnej, przyjęcie święceń kapłańskich etc.);
– radykalne nawrócenie.

Szczególny przypadek stanowi potrzeba uzdrowienia spowiedzi świętokradczych, które miały miejsce w pewnym okresie życia z powodu zatajenia grzechów, kłamstwa czy jakiegoś oszustwa. Spowiedź dopełniona świętokradczo skutkuje w podwójny sposób:
– po pierwsze, obciąża sumienie śmiertelnym grzechem świętokradztwa;
– po drugie, czyni wszystkie późniejsze spowiedzi nieważne i także świętokradcze;
– w takim przypadku, nie ma potrzeby spowiedzi generalnej z całego życia;
– uzdrowienie sytuacji moralnej wymaga natomiast przygotowania rachunku sumienia i wyznania wszystkich grzechów śmiertelnych od czasu ostatniej ważnej spowiedzi sakramentalnej.

Odbycie spowiedzi generalnej wymaga zgody spowiednika, który najpierw ma obowiązek zweryfikować zasadność takiego aktu poprzez rozeznanie okoliczności. Z natury rzeczy, jako że chodzi o kwestie sumienia, takie rozeznanie powinno odbyć się na forum sakramentu pokuty. A zatem, należy najpierw po prostu udać się do zwykłej spowiedzi w obranym kościele i przedstawić kapłanowi swe racje czy uzasadnienia dla takiej prośby, a on później odpowiednio zadecyduje i pokieruje.

Przygotowując się do każdej spowiedzi, zarówno regularnej, jak i generalnej, ze wszech miar warto wziąć pod uwagę i głęboko rozważyć słowa św. Pawła z Listu do Galatów (6, 8-9)

-------------------------------------------------------------------
(opr. P. S. – na podst. rachunków sumienia wg. Ks. K. Syrka SAC i O. B. Knapika OFM)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Martwa wiara

Gabon - koniec czy środek świata?

Jasne światła pośród mroku