Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Misja Gabon: wysyłamy brata na koniec świata

Obraz
"Witaj! Jestem brat Sebastian, należę do franciszkańskiego zakonu Braci Kapucynów. Przygotowuję się do wyjazdu na misje do Gabonu, afrykańskiego kraju położonego na równiku. Chcę tam głosić Ewangelię i służyć ludziom, i aby móc to robić obecnie uczę się języka francuskiego. Dotarcie do Afryki, a potem życie tam, nie jest tak proste jakby mogło się to wydawać, dlatego zwracam się do Ciebie z prośbą o wsparcie. Taki wyjazd to ogromne koszty samego transportu jak i przygotowania językowo-misyjnego. Obecny czas związany z epidemią i problemami z przemieszczaniem się tylko pogarsza sytuacje."  Jeśli jesteś zainteresowany tematem naszej braterskiej posługi w Gabonie i pomocą w wyjeździe Brata Sebastiana na misje zapraszamy Cię do przeczytania tego, co poniżej.  Nadal potrzeba misjonarzy Obecnie żyje ponad 5 mld ludzi, którzy dotąd nie usłyszeli orędzia Ewangelii. Misyjny nakaz Chrystusa: Idźcie (…) i nauczajcie wszystkie narody, jest aktualny także dziś. Kościół ze swej natury misy

Decydujcie się w życiu na to, co jest niemożliwe

Obraz
Początek sierpnia zawsze oznaczał jedno – pakują się i idą do Matki. W tym roku pewna była tylko kartka w kalendarzu. Kiedy na wiosnę społeczeństwo zostało poddane kwarantannie, mówiło się, że to tylko dwa tygodnie, ale kiedy przyszło nam przeżywać Święta Zmartwychwstania Pańskiego przed szklanymi ekranami wszyscy szybko zrozumieli, że również pielgrzymki może w tym roku nie być. Władze Pielgrzymki Podlaskiej, w której wędruje kapucyńska grupa 10B, zaproponowały sztafetową formę wędrowania. Kilkuosobowe reprezentacje grup w kilkumetrowych odstępach. Taki obraz wspólnoty daleki był od tego, co wszyscy znali i kochali, dlatego Brązowi zaczęli szukać alternatywy. Pomysł zrodził się bardzo szybko i po uzyskaniu zielonego światła br Sebastian Piasek podjął się organizacji Kapucyńskiej Pielgrzymki Rowerowej na Jasną Górę. Jedni mówili, że ryzyko jest duże, inni że nie będzie tylu chętnych rowerzystów, ale pątnicy Dziesiątki od początku wierzyli, że to się uda. Na ich oczach szybko zaczęły dz